Od początku stycznia w ramach programu wykrywania raka nie można badać kobiet z "dolegliwościami w obrębie piersi". Taki zapis wprowadził NFZ w swoim zarządzeniu. Dr n. med. Ewa Wesołowska, szefowa Pracowni Mammografii Centrum Onkologii w Warszawie uważa, że taki zapis jest szkodliwy - informuje Gazeta Wyborcza.